Elfen Lied

Jest to opowieść o chłopcu imieniem Kouta, który w dzieciństwie stracił rodziców i siostrę w pewnych przykrych okolicznościach. Po paru latach wraca do miejscowości, gdzie zginęła jego rodzina i trafia pod opiekę swojej ciotki i kuzynki, z którymi nie widział się od dzieciństwa. Kiedy główny bohater po raz pierwszy widzi swoją kuzynkę Yuke, idą razem na plażę powspominać dawne czasy. W pewnej chwili Kouta zauważa nagą dziewczynę stojącą w wodzie. Zaskoczeniem są posiadane przez nią rogi i fakt, że potrafi mówić tylko jedno słowo. Nie wiedzą jednak, że Nyu, bo tak od wypowiadanego słowa nazwali ją bohaterowie, to tak naprawdę osoba z nadprzyrodzonymi mocami i rozdwojeniem jaźni. Jedna osobowość to spokojna, płaczliwa i szczęśliwa Nyu, druga to morderczyni bez sumienia Lucy.

"Jeżeli ty nie będziesz ich zabijać, pewnego dnia oni zabiją Ciebie. ~Lucy"

Ostatnio zauważyłam, że podobają mi się anime, w których leje się krew, torturują, zabijają itp., itd. Elfen Lied jest właśnie jednym z nich.
Jednak filmy by raczej u mnie nie przeszły, bo w końcu anime jest rysunkowe, a filmy wyglądają bardziej realne. No chyba, że jest to bardzo sztuczny film, o którym jedynie chce się zapomnieć, ale nie o taki tu mowa. Elfen Lied jest właśnie jednym z nich.

Dicloniusy (czyli „podwójne kiełkowanie”) to rasa nadludzi uważana za następców gatunku ludzkiego. Są to istoty z wyglądu bardzo podobne do ludzi. Zasadnicza różnica to wyrastająca na głowie każdego z nich para rogów, przypominających szerokie i krótkie, skostniałe uszy. Potrafią oddziaływać na otoczenie niewidzialnymi rękoma, zwanymi wektorami. (źródło: Wikipedia.pl)

Zastanawialiście się kiedyś, bądź ciekawi Was to, czy w dalszej, czy bliższej przyszłości powstanie nowy gatunek ludzki? Ja szczerze mówiąc nawet nie pamiętam, ale po obejrzeniu Elfen Lied coś takiego zaczęło chodzić mi po głowie. Ale czy będą? Nie mam pojęcia, chociaż moim zdaniem jest to bardzo możliwe. Lucy - oraz trzech innych bohaterów - należą do "ulepszonego" gatunku człowieka. Na pierwszy rzut oka są to bezwzględni mordercy, niemający serca stwory, lecz gdyby się zastanowić, to po części tak nie jest. Prawdą jest to, że Dicloniusy mordują w ciągu jednej sekundy, bez skrupułów, ale to nie oznacza, że są kompletnie amoralne.

Samo anime należy głównie do gatunków: ecchi, horroru oraz psychologicznych, chociaż "psychologiczny" jest mniej odpowiednim odnośnikiem. Bardziej bym przypisała psychiczne. Ecchi raczej jest dlatego, że Dicloniusy są obnażone. Może to dla niektórych być mniej, lub bardziej zboczone, mnie to bynajmniej w ogóle nie przeszkadzało :)

Odrywanie rąk, nóg, dla mnie jest to dość ciekawe i fajne widowisko, ale jeśli, ktoś nie znosi takich rzeczy jak na zdjęciu poniżej, niech nawet nie zaczyna tego oglądać ;)

Bardzo irytowała mnie jedna postać, czyli Yuka. Mogę przymknąć nawet oko na to, że zakochała się w swoim kuzynie - brat czy kuzyn i tak ohydne, ale serce nie sługa ;) - ale nie na to, że była tak bezsensownie zazdrosna o Nyuu, która raczej miała zachowanie na poziomie trzy latka. Jedyna postać, której w sumie aż tak nie lubiłam. Przyznam szczerze, że zaskoczył mnie fakt, iż są oni pełnoletni. Wyglądają na maksymalnie 16 lat. Spójrzcie sami!   

No... może kiedy już się zna wiek, to inaczej to wygląda. Do reszty bohaterów właściwie nic nie mam, jedni są bardziej żądzy władzy, drudzy mniej. 
Nie będę ukrywać, że moją ulubioną bohaterką jest Nyuu/Lucy. Nawet jeśli Nyuu, kiedy zachowuje się jak... niedorozwinięta umysłowo. Zachowuje się po prostu jak dziecko, które nie zna Prawdziwego Świata.
Zaś jej druga  ja jest bezwzględną morderczynią, która odrywa głowy bez mrugnięcia okiem. Jej wyraz twarzy właściwie jest dla mnie ciekawy, zimny, beznamiętny. Nie mam pojęcia dlaczego mi się to podoba, ale po prostu tak jest.

 Elfia Pieśń - bo tak brzmi w tłumaczeniu - jest moim zdaniem warte poświęcenia czasu, nawet jeśli  by Ci się nie spodobało, to jest to jedynie 13 odcinków. W sumie to nawet nie wiem, czy to ma jakiś ukryty przekaz, bo szczerze w to wątpię. Niestety nie powstanie nowy sezon, ponieważ w Japonii się nie spodobało. Mimo to polecam to krwawe anime osobom, którym spodobało się Higurashi No Naku Koro Ni, a jeśli tego nie oglądałeś... polecam te oba anime!

Moja ocena: 7/10

Serdecznie Pozdrawiam!


Ewelina


Oceny anime:
(10) ARCYDZIEŁO
(9)   ŚWIETNA
(8)   BARDZO DOBRA
(7)   DOBRA
(6)   W PORZĄDKU
(5)   ŚREDNIA
(4)   ZŁA
(3)   BARDZO ZŁA
(2)   OKROPNA
(1)  BARDZO OKROPNA